Piwo to napój niezbędny. Przemysł piwowarski na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej
Sławomir Jędrzejewski
wydawnictwo: Wysoki Zamek
Dzieje piwowarstwa w Polsce od dawna cieszą się dużym zainteresowaniem, a birofilia od pewnego czasu zajmuje bardzo popularny dział wśród kolekcjonerów. Dotychczas stosunkowo łatwo można było zapoznać się z dziejami browarów w Polsce, w tym także na tak zwanych „Ziemiach Odzyskanych”. Zupełną wyrwą w pamięci społecznej i w literaturze historycznej był temat browarów kresowych. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że prawie w ogóle nie przetrwały w pamięci zbiorowej. Utrata Kresów i niewyobrażalne zniszczenia wojenne wymazały całkiem spory fragment naszej kultury. Lukę tę wypełnia wolumin Piwo to napój niezbędny. Przemysł piwowarski na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej autorstwa Sławomira Jędrzejewskiego, pasjonata i kolekcjonera, którego zainteresowanie skłoniło do poszukiwania wszelkich śladów pozostawionych przez browary kresowe.
Opis:
Historia gospodarcza Kresów to twardy orzech do zgryzienia. Historyk musi zmierzyć się z utrudnionym często dostępem do archiwów litewskich, białoruskich czy ukraińskich, z bardzo skromnymi zbiorami prasy w polskich bibliotekach oraz z brakach w historiografii. Jędrzejewski wychodząc od birofilistyki, od wielu lat zbiera przedmioty, druki i dokumenty oraz wszelkiego rodzaju artefakty związane z browarami kresowymi. O jego uporze i pracowitości w drążeniu tego niełatwego tematu świadczy omawiana książka.
Bardzo starannie wydane Piwo to napój niezbędny zawiera bogatą szatę graficzną, wydrukowaną na doskonałym papierze. Na jego kartach ujrzymy całe bogactwo starych butelek kresowych browarów, etykiet, reklam, rachunków, korespondencji na drukach firmowych i akcji oraz żetonów emitowanych przez poszczególne spółki. To vademecum składa się z dwóch części, z których pierwsza została poświęcona omówieniu browarnictwa kresowego, a druga szczegółowemu opisowi browarów. Najpierw autor omawia przemysł piwowarski na Kresach, jego strukturę i zatrudnienie, przedstawia charakterystyki właścicieli, a także porusza dwa niezwykle interesujące zagadnienia – szczególnie pożądane przez kolekcjonerów - sprawę reklamy, butelek i etykiet. Tu warto zacytować choć jeden z wierszyków reklamowych piwa lwowskiego:
Piwo jest różne, jak różny jest towar,
I browarowi nie jest równy browar.
Najlepsze Piwo Lwowski Browar stwarza,
Pijąc je – nie znasz aptek i lekarza.
albo:
Kto humor i zdrowie ma na względzie ten piwo lwowskie pić będzie – zawsze i wszędzie.
Druga, obszerniejsza część książki została poświęcona poszczególnym browarom z województw: białostockiego, nowogródzkiego, poleskiego, wołyńskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego i lwowskiego. To w tej części książki znajdziemy często nie istniejące nazwy miejscowości jak Ołyka (ordynacja Radziwiłłów), Semiduby, Wołkowyje, Tarnopol, Kamionka Strumiłowa, Podhorce, Ponikwa, Stanisławów, Zbaraż... Część z nazw znana choćby z historii czy Trylogii. W orientacji I zrozumieniu kresowej geografii pomagają załączone mapy.
Sławomir Jędrzejewski oparł się przede wszystkim o przedwojenną prasę fachową i gospodarczą, kalendarze i informatory oraz nieliczne wspomnienia, natomiast Autor nie sięgał do zbiorów muzealnych, archiwalnych ani rękopisów. Można więc mieć nadzieję, że warstwę faktograficzną z czasem uda się zapewne poszerzyć i być może doczekamy się monografii poświęconych poszczególnym browarom tego regionu. Nie zmienia to jednak faktu, że książka Jędrzejewskiego, którą należy traktować jako świetny przewodnik po temacie, powinna znaleźć się w każdej szanującej się bibliotece publicznej i księgozbiorze domowym piwosza, miłośnika Kresów i II Rzeczypospolitej. Pamiętajmy, że Piwo to napój niezbędny...
Paweł Libera
dodano: 2013-04-23