Historia świata hellenistycznego, 323 - 30 p.n.e.
R. Malcolm Errington
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010
PODRĘCZNIK DO CZYTANIA
Polski czytelnik chcący poznawać dzieje czasów hellenistycznych jest w sytuacji błogosławionej, przynajmniej gdy idzie o próby syntezy czy portrety epoki. Obok prac oryginalnych, pisanych przez najwybitniejszych krajowych specjalistów (przed wojną Tadeusz Wałek-Czernecki, po niej Anna Świderkówna i Ewa Wipszycka wraz z Benedetto Bravo) pojawiały się przekłady prac najlepszych anglosaskich znawców cywilizacji hellenistycznej (William Tarn, Frank Walbank). Tym razem do rąk polskiej publiczności trafia książka innego znakomitego brytyjskiego uczonego parającego się dziejami hellenizmu, przez wiele lat profesora historii starożytnej w niemieckim Marburgu, Roberta Malcolma Erringtona.
Opis:
Powstała jako podręcznik akademicki w poświęconej historii antycznej serii renomowanego oksfordzkiego wydawnictwa Blackwella i na rynku anglojęzycznym konkuruje o czytelników z nieco wcześniejszym podręcznikiem pióra Grahama Shipleya w serii równie zasłużonego domu wydawniczego Routledge. Mimo pierwotnego przeznaczenia zachowała walory książki do czytania. Rozbudowane opisy wojen diadochów i późniejszych państw hellenistycznych są żywe i wciągające (nie zabiło tego tłumaczenie - generalnie nie można na nie narzekać z zastrzeżeniami, o których poniżej). W kwestiach interpretacyjnych Errington jest bardzo wyważony. Znany ze zdecydowanych poglądów i błyskotliwych polemik, tu rezygnuje z forsowania opinii, których bronił w artykułach i książkach stricte naukowych (np. dużo oględniej wypowiada się o kwestii konstytucyjnego charakteru monarchii macedońskiej).
Ponieważ w tym samym czasie ukazało się rozszerzone o epokę Aleksandra nowe wydanie III tomu Historii starożytnych Greków Ewy Wipszyckiej i Benedetto Bravo, nie sposób uniknąć porównań między obiema książkami. Moim zdaniem dzieło Erringtona wychodzi obronną ręką. Wprawdzie nie dorównuje polskiej pracy, gdy idzie o omówienie problematyki hellenistycznego Wschodu, zwłaszcza zaś Egiptu ptolemejskiego, jednakże góruje nad nią w partiach dotyczących losów Macedonii i Grecji właściwej oraz podboju rzymskiego (to nie zaskakuje, gdyż autorzy obu syntez specjalizują się właśnie w tym, w czym biją konkurenta). Rzecz jasna, dla zainteresowanego dziejami greckimi po Aleksandrze Wielkim czytelnika to zła wiadomość – należy mieć na półce obie prace.
Na koniec kilka uwag dotyczących ogólnie dobrego przekładu: tłumaczce zdarzają się z rzadka drobne potknięcia, jak oddanie angielskiego general polskim słowem generał (choć bardziej pasowałoby dowódca albo strateg) czy mówienie o więźniach, gdy chodziło o jeńców. Poważniejszy problem wiąże się z przyjętą nomenklaturą dat. Na karcie tytułowej figuruje p.n.e. będące odpowiednikiem angielskiego B.C.E., nie zaś użytego w oryginale B.C., podczas gdy w środku książki pozostawiono daty „przed Chrystusem” – sprawia to wrażenie, jakby w ostatniej chwili z jakiejś przyczyny, np. z powodu opacznie rozumianej poprawności politycznej zmieniono sposób uściślenia dat tam, gdzie nie wymagało to większej ingerencji w skład, pozostawiono zaś tam, gdzie zmiana wiązałaby się z pewnym nakładem pracy.
Jacek Rzepka
R. Malcolm Errington
Historia świata hellenistycznego, 323 - 30 p.n.e.
przeł. A. Gąsior-Niemiec
Wydawnictwo: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2010
dodano: 2011-11-18