Siedmioro dzielnych samurajów
Badger’s Nest
Akcja gry 7 Ronin rozgrywa się w feudalnej Japonii, w bliżej nieokreślonym miejscu i czasie. Jeden z graczy wciela się w wodza tajemniczego klanu ninja, od lat terroryzującego górską wioskę, drugi zaś dowodzi grupą siedmiu roninów wynajętych przez wieśniaków do obrony.
Opis:
Zarówno liczba roninów, jak i cała osnowa fabularna rodzi skojarzenia z filmem Akiry Kurosawy Siedmiu samurajów. Jest to jednak luźna inspiracja, gdyż bandytów zastąpiono wojownikami ninja, a roninów dobrano tak (jest wśród nich nawet kobieta samuraj znak czasów?), by każdy władał inną orientalną bronią.
Oprócz głównej planszy przedstawiającej wioskę w zestawie znajdują się jeszcze dwie mniejsze plansze planowania – po jednej dla każdego gracza. Są one niesamowicie klimatyczne – plansza ninja jest stylizowana na prowizoryczną, rysowaną na piasku mapkę, plansza roninów zaś zawiera bardziej dokładne rysunki. W tajemnicy przed przeciwnikiem (jej zachowaniu służą specjalne zasłonki) każdy rozmieszcza znaczniki swoich wojowników na planszy planowania. Następnie są one przenoszone na planszę główną.
Jeśli na jednym polu spotkają się ronin i ninja, dochodzi to walki. Jest ona dość prosta – żadnych kostek czy kart – ronin po prostu zabija przeciwników, ale każdy pokonany ninja przed śmiercią zadaje mu ranę. Gdy samuraj otrzyma ich tyle, ile zaznaczono na symbolizującym go kafelku, ginie i jest eliminowany z gry.
Samurajowie mogą odnieść 30 ran, atakujący dysponuje zaś 40 ninja. Nie oznacza to jednak, że roninowie są skazani na porażkę. Dzięki specjalnym zdolnościom mogą np. zabijać dodatkowych ninja bez otrzymywania obrażeń, leczyć rany swych towarzyszy, lub przemieszczać po planszy siebie i wrogów tak, by sytuacja stała się bardziej korzystna dla nich.
Ninja nie pozostają jednak dłużni i jeśli tylko znajdą się na polu, na którym nie ma ronina, mogą korzystać z dodatkowych możliwości tego obszaru, np. zadając samurajom dodatkowe rany, wyłączając ich zdolności lub zwiększając liczbę własnych wojowników. Atak ninja nasila się z każdą upływającą turą, lecz jeśli nie uda im się zdobyć wioski do końca ósmej tury, wygrywają roninowie.
Gra jest niezwykle szybka i dynamiczna – w godzinę można spokojnie rozegrać dwie partie. Nie ma, jak mogłoby się wydawać, długotrwałego ślęczenia nad planszami planowania i dumania nad ruchem. Nawet początkujący gracze bardzo szybko rozstawiają swoje pionki i przechodzą do następnej fazy. Najbardziej emocjonującym momentem jest oczywiście przenoszenie znaczników z małych plansz na dużą, gdyż to wtedy okazuje się, kto z kim będzie walczył i czy udało się przewidzieć plany przeciwnika.
Aby wygrać, z pewnością potrzeba nieco zmysłu taktycznego i pomysłu na rozgrywkę. Nie zaszkodzi też nieco „wojennej intuicji”, jak ujęto to na pudełku od gry. Wreszcie bardzo ważne jest szczęście i często ono przesądza o tym, że uda się zabić tego konkretnego samuraja albo obronić dany obszar.
W stereotypowym pojedynku samurajów wojownicy najpierw długo mierzą się wzrokiem, aby nagle rzucić się do ataku i wymienić kilka błyskawicznych cięć. W 7 Ronin każdy raczej patrzy w swoją planszę planowania, ale i tak gracze prowadzą swego rodzaju pojedynek w umysłach, starając się odgadnąć kolejny ruch przeciwnika i przechytrzyć go.
Gra jest bardzo przyjemna i klimatyczna, w czym pomagają proste reguły oraz poręczna ściągawka na ostatniej stronie instrukcji. Dodatkowe zalety to świetna szata graficzna oraz poręczne pudełko.
Szymon Cydzik
TYTUŁ: 7 Ronin
TWÓRCY: Marek Mydel, Piotr Stankiewicz
WYDAWCA: Badger’s Nest
dodano: 2015-03-10