HISTORYCZNA 11-TKA WSZECH CZASÓW
Wielkie święto piłki nożnej tuż tuż. Kibice z niecierpliwością czekają na pierwszy gwizdek, który rozpocznie mecz otwarcia. Ale wyobraźmy sobie, że zamiast naszych kadrowiczów na murawę wybiegliby bohaterowie naszej historii. Stwórzmy polską jedenastkę wszech czasów, która mogłaby odnieść sukces na Euro 2012. Poniżej przedstawiamy kandydatów, którzy naszym zdaniem mogliby się znaleźć w takiej historycznej drużynie narodowej. Z oczywistych względów są to mężczyźni. Prosimy, aby nie dopatrywać się tu podtekstów i szowinizmów – na Euro grają wyłącznie faceci. Ponadto w większości zaproponowaliśmy persony militarne: wszak futbol to gra twarda.
Jak zorientował się niejeden trener, skompletowanie kadry nie jest takie proste. Najpierw wyeliminowaliśmy z listy zawodników niepewnych. Taki np. Jakub Szela byłby może przydatny, ale jego głównym zainteresowaniem było rżnięcie, a to przecież turniej futbolistów, a nie drwali. Z kolei Bolesław Rogatka zbyt łatwo dałby się sprowokować boiskowym zaczepkom i mógłby zarobić czerwoną kartkę. To nie groziłoby kilku naszym Pobożnym i jednemu Wstydliwemu, ale czy daliby sobie radę z presją? Sporo kandydatów odpadło ze względu na dolegliwości zdrowotne. No bo trudno sobie wyobrazić zagrywki Władysława Laskonogiego albo dryblingi Mieszka Plątonogiego. Dobrym obrońcą byłby dzielny generał Józef Sowiński, ale w tym wypadku brak nogi jest decydujący. Partnerem plebiscytu jest Muzeum Pałac w Wilanowie.
Wojciech Kalwat, Maciej Krawczyk
Zasady głosowania: propozycje historycznej jedenastki wszech czasów prosimy przesyłać listownie na wypełnionych kuponach (w pola na kuponie należy wpisać numery odpowiadające postaciom z naszej listy, można też wskazać jednego kandydata spoza listy) na adres: ul. Bema 87, 01-233 Warszawa. Można także głosować pocztą elektroniczną, podając nazwiska kandydatów, na adres: konkursy@bellona.pl (z dopiskiem w tytule wiadomości „11 wszech czasów”). Wśród głosujących rozlosujemy atrakcyjne nagrody.
Kupon zgłoszeniowy można pobrać TUTAJ.
