Gospodarka wojenna XX wiek
PIASTOWIE, CHRZEST POLSKI I POCZ�TKI PA�STWA POLSKIEGO
Historia Polski i Brazylii
Polub nas na Facebook'u
ekiosk.pl

Mówią Wieki 3/2024

tylko
8.50 zł

DOSTʘPNE NA:
Win, iPad, Android

pobierz obrazy

Wysiedlenia, wypędzenia i ucieczki 1939-1959. Atlas ziem Polski

Grzegorz Hryciuk, Małgorzata Ruchniewicz, Bożena S

Zbiorowe wydawnictwo "Wysiedlenia, wypędzenia i ucieczki 1939-1959. Atlas ziem Polski" to pierwsze opracowanie tego typu na temat „gorącej” obecnie problematyki historii migracji ludności na ziemiach Polski (a właściwie na ziemiach obejmujących prawie całe terytorium dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów). Grzegorz Hryciuk, Małgorzata Ruchniewicz, Bożena Szaynok i Andrzej Żbikowski w przystępny sposób ukazują skomplikowane procesy przemieszczania setek tysięcy ludzi w poprzednim stuleciu.


Opis:

Atlas nawiązuje do formy wydawniczej popularnej na Zachodzie, która, operując dopuszczalnym minimum tekstu uzupełnionego o mapy, ikonografię oraz dokumenty, jest w stanie odpowiedzieć na zapotrzebowanie opinii publicznej złaknionej wyjaśnienia zagadnień „wypędzonych” Niemców, wymordowanej społeczności żydowskiej, wysiedlanych Polaków, Ukraińców oraz innych nacji. Autorzy wybrali ramy czasowe ograniczające się do lat 1939–1959, co wykluczyło z tematyki kwestię związaną z kredytem Jumbo, czyli faktycznym opłaceniem w 1975 roku rządowi Edwarda Gierka (na mocy porozumienia z Helmutem Schmidtem) wypędzania autochtonów ze Śląska, Pomorza i Mazur.

Czytelny podział książki na części poświęcone Polakom, Żydom, Niemcom, Ukraińcom oraz innym mniejszościom narodowym (Białorusinom, Litwinom, Czechom i Słowakom) nawet laikowi ułatwia poruszanie się po materiale. Wyraźnie odwzorowane (z odpowiednio dobranymi kolorami) mapy podkreślają wysoki profesjonalizm opracowania. Ta 240-stronicowa praca wypełnia braki w problematyce, która obecnie wymaga jak największej troskliwości, gdyż dotyczy drażliwych kwestii z przeszłości.

"Wysiedlenia, wypędzenia i ucieczki" zawierają jednak kilka uchybień oraz nieścisłości odnoszących się do czasów wojennych. Za najważniejsze należy uznać pominięcie przez Andrzeja Żbikowskiego faktycznych źródeł „fali pogromów ludności żydowskiej, którym Niemcy nie przeszkadzali, czasami je nawet prowokując”, co wyraża podstawowe minimum w kwestii mordu w Jedwabnem i wymaga wyjaśnienia w ramach tej recenzji.

Autor powinien zwrócić uwagę, że władze niemieckie podejmowały wysiłki, aby do ludobójczych działań wciągnąć mieszkańców zajmowanych terenów. Szef RSHA (Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy), Reinhard Heydrich, wysłał 29 czerwca 1941 dowódcom Einsatzgruppen następują instrukcję: „W nawiązaniu do ustnie udzielonych już 17 czerwca w Berlinie wskazówek przypominam, co następuje: Nie należy stawiać przeszkód do samooczyszczenia (Selbstreinigungsaktionen), występujących w antykomunistycznych i antyżydowskich kręgach na nowo zajętych obszarach. Przeciwnie, należy je wywoływać nie pozostawiając śladów, intensyfikować, jeśli to potrzebne oraz kierować na odpowiednie tory, w taki jednak sposób, żeby miejscowe ‘koła samoobrony’ nie mogły później powoływać się na rozporządzenie lub udzielone polityczne przyrzeczenia”. Dalsze wyjaśnienia można było spotkać w raporcie dowódcy działającej na Litwie Einsatzgruppe A z 15 października 1941 roku: „Nie mniej istotne było, żeby stworzyć pewne i możliwe do udowodnienia w przyszłości fakty, świadczące o tym, że to wyzwolona ludność sama z siebie sięgnęła po najostrzejsze środki przeciw bolszewickim i żydowskim przeciwnikom, przy czym poleceń wydanych ze strony niemieckiej nie dałoby się rozpoznać”. Już w zasadzie te dwa cytaty z oficjalnych nazistowskich dokumentów wystarczyłby za wyjaśnienie fenomenu mordów na Żydach na zapleczu frontu wschodniego.

Chodziło tylko o zaakcentowanie w atlasie "Wysiedlenia, wypędzenia i ucieczki" metod „uruchamiania” pogromów ludności żydowskiej, które miały sprawiać wrażenie, „że to ludność miejscowa sama z siebie podjęła pierwsze kroki w naturalnej reakcji przeciw trwającemu przez dziesięciolecia uciskowi ze strony Żydów oraz terrorowi komunistycznemu z minionego okresu”. Należy podkreślić, że podobne zalecenia znalazły się w rozkazie szefa RSHA, Heydricha, z 1 lipca 1941 r., który potwierdzał, że należy wykorzystać antysowieckie nastroje Polaków do prowokowania antyżydowskich pogromów.

Niestety dr Żbikowski nie wspomina nic o działaniu na Białostocczyźnie niemieckich batalionów policyjnych 309., 316., 322. oraz Einsatzkommando der Sipo und SD, które odpowiadają za inspirację pogromów w Wąsoszu (5 lipca), Radziłowie (7 lipca) i w Jedwabnem (10 lipca), a także mają związek z działalnością przybyłego do Białegostoku w dniu 1 lipca i dowodzonego przez SS-Sturmbannführera Bradfischa, z Einsatzkommando 8 (EK8), wchodzącego w skład Einsatzgruppe B, dowodzonej przez SS-Gruppenführera Arthura Nebe lub specjalnego Kommando Bialystok (o którym wiemy wciąż bardzo mało), na którego czele stał SS-Hauptsturmführer Wolfgang Birkner z warszawskiego Gestapo.

Pozostałe niewielkie nieścisłości dotyczą ogółu Ukraińców zgłaszających się do służby w 14 Div.-Gren, der SS. Ich liczba wyniosła łącznie 88000. Dane podane w atlasie odnoszą się zarówno do wspomnianej jednostki, jak i pułków policji oraz Luftwaffenhelfern. Zaś wartą odnotowania ciekawostką powinien być fakt narodzin obecnego prezydenta Niemiec Horsta Köhlera w Skierbieszowie na Zamojszczyźnie (22 lutego 1943 roku), na terenie ówczesnego niemieckiego obszaru osiedleńczego.

W sumie "Wysiedlenia, wypędzenia i ucieczki" są pracą godną polecenia zarówno dla specjalistów, jak i amatorów. Wypełnia ona lukę w tematyce migracji ludności w okresie II wojny światowej oraz powojennych zmian ludnościowych. Książka zdecydowanie powinna znaleźć się w każdej placówce edukacyjnej w Polsce jako pożądana pomoc naukowa.

Hubert Kuberski


dodano: 2008-06-07


Kalendarium

28 marca 845: Wikingowie złupili Paryż.

Bieżący numer

15 marzec 2024
nr 3 (776)

Prenumerata  | Reklama  | Kontakt

Zamknij X

Błąd wczytywania.

Zamknij X